top of page
ddatavisio

Wizualizacja danych - dlaczego dodawać tekst do wykresów?

Zaktualizowano: 23 lut

Zmieniamy prosty wykres w profesjonalną wizualizację danych.


Często kiedy próbujemy skomunikować się za pośrednictwem danych przedstawiamy to w formie prezentacji. W mojej praktyce często spotykałem się z sytuacją kiedy na slajdach był przedstawiany wykres a tytuł slajdu był do góry, a jakiś komentarz wyjaśniający co jest na wykresie był dodawany z boku wykresu lub poniżej wykres albo jeszcze lepiej - na drugim slajdzie. Zasadniczo ten tekst dodawany jest przez osoby prezentujące, ponieważ wyjaśnia on pewną sytuację, którą przedstawiamy na wizualizacjach. Czyli reasumując jest on na tyle istotny i ważny, że decydujemy się go dodawać jako niezbędną część naszego wystąpienia. Wizualizacja danych (zarówno wykres jak i adnotacje obok) są wymagające dla Twojej audiencji w takiej formie. Powoduje to relatywnie duże obciążenie poznawcze. Jeśli utrzymywany jest taki format prezentowania danych przez Ciebie i pokazujesz któryś z kolei slajd w takiej formie istnieje duże prawdopodobieństwo, że Twoi słuchacze będą albo zmęczeni albo przestaną słuchać. Należy pamiętać, że jak czytamy tekst, który jest komentarzem do wykresu obok, to patrzymy na tekst. Następnie wkracza nasza pamięć krótkotrwała, której zasoby też są ograniczone i patrzymy na wykres. W drugą stronę działamy w dokładnie w ten sposób. Patrząc na wykres nie czytamy komentarzy, które są obok wykresu lub na innych stronach slajdów. Jedną z metod czyszczenia śmieci z naszych wizualizacji jest właśnie wkomponowanie tekstu do naszej wizualizacji, a właściwie nanoszenie go w odpowiednich miejscach na wykresach. Jest to o tyle trudne, że najczęściej w narzędziach wizualizacyjnych musimy to robić ręcznie (np. w popularnym Excelu). Wcielamy się w przypadek analizowania odrzuceń (bounce rate) określonej strony internetowej. Spójrzmy na wizualizację na rysunku 1.

Wizualizacja danych - gdy tekst nie jest wkomponowany w wykres

Rysunek 1. Jak moglibyśmy wcielić tekst w powyższą wizualizację? Zróbmy zatem ćwiczenie, jak skutecznie pozbyć się śmieci z tej wizualizacji i wkomponować tekst z prawej strony na tym wykresie. Które zasady Gestaltu byłyby najbardziej rekomendowane do przekazania historii, którą chcemy przekazać za pomocą tych danych?

Należy pamiętać, że zostawiając wizualizację w takiej formie jak na rysunku 1 zmuszamy odbiorców podczas prezentowania tego w postaci slajdów do czytania, zapamiętywania i szukania tego na wykresie. To takie działania w stylu - jeśli trochę czasu spędzimy na patrzeniu na ten slajd/wizualizację to w końcu zrozumiemy o co w nim chodzi. Tylko w storytellingu danych i w ogólnych zasadach wizualizacji danych chcemy by nasi odbiorcy rozumieli nasz przekaz w jak najkrótszym czasie i tym samym doznawali najmniejszego obciążenia poznawczego. Mając na uwadze zasady Gestaltu, czyli usuwania zbędnych elementów z wizualizacji jesteśmy w stanie tego dokonać. Aby wizualizacja danych była łatwo przyswajalna należy zadbać o bliskość (1 z głównych zasad nurtu wizualizacji danych) tekstu i danych. Umieszczamy tekst możliwie najbliżej słupków z danymi co czyni już wizualizację bardziej przystępną (rysunek 2).


Wizualizacja danych - przedstawienie zasady Gestaltu - bliskości

Rysunek 2. Bliskość Z prostego zabiegu, czyli umiejscowienia tekstu pod określonymi słupkami danych dajemy swoim odbiorcom trochę mniej pracy. Problem jaki się jeszcze pojawia na tej wizualizacji danych to fakt, że cały czas czytając tekst musimy myśleć jakiego słupka ten komentarz dotyczy. Dlatego, przechodząc do kolejnej zasady Gestaltu - zaakcentujmy dane (rysunek 3).

Wizualizacja danych - Bliskość i podkreślenie dobrze ze sobą współpracują

Rysunek 3. Bliskość i podkreślenie


Podkreślenie słupków przyciąga uwagę do najważniejszych danych. Na przykład, jeśli chcemy podkreślić okres, w którym wskaźnik odrzuceń (bounce rate) był wyjątkowo wysoki lub niski, wyróżnienie tych danych pomoże skupić na nich uwagę odbiorcy. Wizualizacje z dobrze zdefiniowaną hierarchią wizualną są łatwiejsze do przyswajania. Podkreślenie kluczowych elementów pozwala szybciej przekazać informacje i ułatwia zapamiętanie najważniejszych punktów danych. Wizualizacja danych to narzędzie storytellingu danych. Wyróżnienie kluczowych słupków i komentarzy tekstowych pomaga opowiedzieć historię stojącą za danymi, wskazując na przyczyny i skutki określonych zdarzeń, takich jak zmiany w kampaniach marketingowych czy aktualizacje strony, które wpłynęły na wskaźnik odrzuceń. Podkreślenie konkretnych słupków pozwala na łatwe porównanie wartości między różnymi okresami. Możemy szybko zauważyć, kiedy wskaźnik był wyższy lub niższy i jakie działania mogły do tego przyczynić się. Estetycznie zaprojektowana wizualizacja, która kładzie nacisk na ważne dane, wygląda profesjonalnie i pokazuje, że firma przywiązuje wagę do szczegółów i precyzyjnej komunikacji. Czasami jednak tekst nad słupkami danych powoduje, że nieco ciężej analizuje się same dane. Czasami mogą wystąpić przypadki zestawu danych, że po prostu nie będzie miejsca na taki tekst nad słupkami. Rozwiązanie to tekst z boku z kolejną zasadą wizualizacji danych, czyli użyciem podobieństwa i koloru.

Wizualizacja danych - do podobieństw najlepiej stosować kolor

Rysunek 3. Podobieństwa Zasadniczo ten wykres spełnia już wszystkie kryteria łatwości przyswajania danych i przekazu danej wizualizacji przez ludzki wzrok. Najprościej prześledzić ścieżkę naszego wzroku patrząc na wizualizację. Jak patrzę na ten wykres to mój wzrok kierowany jest od lewego górnego rogu szybko czytając tytuł wykresu (czcionka większa i odróżniający czarny kolor czcionki to nie przypadek). Następnie od razu widzę słupek czerwony, przechodzi mi wzrok na prawo, czytam wracam do lewych słupków i znów czytam; tak samo dzieje się z niebieską serią danych. Można zatem powiedzieć, że ścieżka naszego wzroku jest mniej więcej w kształcie litery 'Z', czyli taki standardowy kierunek czytania większości populacji ludzkiej (w krajach arabskich nieco inaczej wygląda ten proceder).



19 wyświetleń0 komentarzy

Comments


bottom of page